Monday, March 8, 2010
Grupa poszukiwawcza teraz w Warszawie
A dla tych z was którzy chcieliby zapytać czy jesteśmy pewni, że Emila nie ma w Krakowie mogę tylko powiedzieć nie. Chciałbym być pewien, ale nie jestem. Jednak myślę, że jeśli on tam jest wkrótce o tym usłyszymy. We wtorek – środę razem z Ilją powiesiliśmy 300 nowych plakatów w śródmieściu Krakowa z obietnicą nagrody 4000zł (1000 €) i jeśli znacie Kraków wiecie, że on nie jest taki wielki, więc… a potem wydrukowaliśmy małe kolorowe ulotki dla strażników miejskich z informacją jak się z name skontaktować i mówiące o nagrodzie, które mogą mieć ze sobą.
Już przed ostatnią akcją policji Emil był bardzo bardzo znaną osobą w Krakowie ze względu na wcześniejsze plakaty, artykuły prasowe itd, więc by się przedostać przez tę sieć musiał być trzeźwy i mieć się dobrze i celowo nie chcieć się z nami skontaktować i w takim razie to jego wybór i jest to OK nawet, jeśli nie wydaje mi się, że on nie chce nas widzieć. Dlatego jeśli on tam jest i nas potrzebuje naprawdę uważam, że wkrótce się do nas odezwie.
Teresa ze sklepu optycznego widziała zdjęcia gościa o którym myśleliśmy, że mogła go pomylić z Emilem i rozpoznała go, ale powiedziała, że to nie on co pozostawia wątek wciąż otwartym...
Tu w Warszawie miło było znów zobaczyć nasz samochód i od wczoraj naprawiam sprzęgło. Na początku była nieszczelność (problem z płynem transmisyjnym) ale po lekkim popchnięciu i pociągnięciu niższego cylindra ustało. Miejmy nadzieję, że to było ziarnko piasku na uszczelce czy coś w tym stylu. Poluzowałem to i otworzyłem i było trochę korozji na cylindrze i na ściankach w niektórych miejscach. Proszę, pomódlcie się za to dla mnie. Emma odpowiada na maile i przygotowuje się na kolejną rundę z mediami tu w Warszawie. Możliwe, że też z policją i Itaką.
Przygotowujemy się też do mediów w Niemczech i lokalnych mediów w miejscach po drodze tam. Dlatego jeśli macie jakieś dobre albo nawet jakiekolwiek kontakty do nich, proszę, dajcie nam znać albo pomóżcie nam się z nimi skontaktować.
Dzięki za dzisiaj.David
Read more on this article...
Friday, February 26, 2010
Reportaż autorstwa Filipa Jurzyka. Został opublikowany w serwisie Wiadomosci24.pl
Filip bardzo nam pomógł w poszukiwaniach w Polsce i udzielił ogromnego wsparcia przy okazji zbierania materiału do reportażu w Krakowie. Był naszym wesołym kompanem przez pięć pierwszych dni na południu Polski.
Cała nasza rodzina jest ci bardzo wdzięczna za pomoc, Filip!!!
Read more on this article...
Z powrotem w mieście, witaj wiosno!
Read more on this article...
Wednesday, February 17, 2010
Jedziemy w góry
12 lutego ukazał się artykuł w portalu MM Kraków. Przeczytałam go dzis, używając google-translatora i, choć nie do końca, udało mi się go przetłumaczyć w dosc zrozumiałym stopniu.
Ku mojemu rozczarowaniu, tekst okazał się mieć sporo błędów.
To samo stało się w przypadku akrtkułu w Dzienniku Polskim
Cieszę się, że mamy możliwosc korygowania takich błędów tutaj i podawania prawidłowych informacji wszystkim tym, którzy na bieżąco sledzą nasze poszukiwania. Najważniejsze przecież są podstawowe informacje i zdjęcia Emila. Mimo wszystko takie błędy nie sią najmilsze i nie jest w porządku wkładać ludziom w usta słowa, których nigdy nie powiedzieli...
Na chwilę zawieszamy teraz nasze poszukiwania i jedziemy gromadzić nową energię w piękne, zanieżone polskie góry. Ta podróż trwa już bardzo długo, a ostatnie tygodnie były wyczerpujące i nieefektywne. Wracają do mnie teraz wszystkie rady, by nie zapominać troszczyć się również o samych siebie.
Chcę odnaleźć moją piosenkę i moje słońce. Jestem pewna, że w ten sposób będziemy o wiele lepiej szukać Emila.
Dziękuję Wam, i, d, v, m, b, e, a, m, m, l, r, m, m, u, k, h..i wszystkim pozostałym!
Sciskam
Emma
Read more on this article...
Friday, February 12, 2010
Kontakty!
Piątek, 12 Lutego 2010
Znaleźliśmy dobre kontakty do gości z Grodzkiej!
Wydaje się, że trudno się z nimi skontaktować bezpośrednio, ale dostaliśmy pewne wskazówki, popytaliśmy wczoraj w pubach, w Pubie Popularny i Jass Rock Bar (na zdjęciu), zdobyliśmy numery telefonów i dowiedzieliśmy się trochę więcej o tych ludziach od dziewczyny która napisała do nas maila.
Jestem pewna, że wkrótce się dowiemy kim jest chłopak z Grodzkiej który kupował okulary od Teresy w sklepie optycznym i który był widziany jak siedział przed Kefirkiem.
Ekscytujące... dam wam znać jak tylko dowiemy się więcej!
Wczoraj też dostaliśmy kolejne 2 zgłoszenia z Krakowa.
1 gość widział go „na 100%” idącego ul. Lubicz. Z pewnością wywiesimy w tej okolicy plakaty.
Drugie zgłoszenie przyszło z okolicy po drodze między miejscem gdzie mieszkamy a centrum. Gość widział go w Tesco w środę. Poszliśmy tam z plakatami zapytać czy ktoś z pracujących tam pamięta tego chłopaka i obsługa zaczęła natychmiast sprawdzać taśmy! Myślę, że nic nie znaleźli bo nie dzwonili jak obiecywali że zrobią gdy coś znajdą. Ale Ilja i Dawid zdobywają papiery od policji by móc dostać kopie nagrań z kamer, więc pewnie i tak sprawdzimy po raz drugi.
Później tego samego dnia ten sam gość dzwonił i powiedział, że widział „Emila” znowu i że wierzy, że on mieszka w podziemnych systemach z innymi ludźmi mieszkającymi tu w ten sposób.
Zastanawialiśmy się czemu nie rozmawiał z tym chłopakiem i poprosiliśmy by tak zrobił gdy następnym razem go zobaczy, ale wydawało się że nie uważa tego za dobry pomysł...
Tak czy inaczej, na tej samej ulicy jest Kościół który oferuje jedzenie bezdomnym i oni powinni wiedzieć coś więcej o tych ludziach mieszkających w tunelach pod miastem.
Krakowska policja sprawdziła wszystkie szpitale w okolicy i polską bazę danych (nie pamiętam teraz jak się nazywa) niezidentyfikowanych ciał od 1 października do dziś, na szczęście bez żadnych pasujących rezultatów, ale ponieważ znajomy doktor naszych gospodarzy powiedział, że przekaz informacji między szpitalami i policją nie zawsze działa jak powinien i że były przypadki że ludzie poszukiwani byli przez długi czas nieprzytomni lub niezidentyfikowani w szpitalach Krzysztof pomaga nam i już wysłał wiele maili do szpitali na trasie Warszawa – Berlin. Olga była z nami dzisiaj i wysłała maile do wszystkich lub prawie wszystkich szpitali psychiatrycznych w okolicy Krakowa.
Dostaliśmy raport od fińskiej policji i list z prośbą o pomoc dla naszej sprawy z ambasady fińskiej w Warszawie które załączamy. Powinno pomóc w zdobywaniu informacji.
Jutro telewizja autobusowa aktualizuje swój materiał pokazywany na ekranach. Mamy nadzieję że nie będzie problemów z prezentacją którą zrobiliśmy i nasz klip będzie teraz dodany!
Klip dla portalu informacyjnego mmkrakow będzie zrobiony później, ich reporter miał dziś coś innego do zrobienia.
Dodam do starszych postów trochę zdjęć które Filip Jurzyk zrobił nam, gdy był z nami by nam pomóc ze wszystkim.
Niestety nie udało mi się zrobić żadnego zdjęcia widoku jaki tu mamy na Giebułtów. Kiedy idziesz ulicą w kierunku miasta widzisz idealnie okrągłe wzgórza przed sobą, dokładnie jak na moich rysunkach z dzieciństwa:) jeszcze nigdy nie widziałam takich prawdziwych. Wygląda świetnie!
Mam nadzieję, że później będzie więcej newsów.
Emma
Read more on this article...
Wednesday, February 10, 2010
Świeże wiadomości
Środa, 10 Lutego 2010
W Dzienniku Polskim był dzisiaj artykuł o poszukiwaniach Emila, podobnie jak na portalu internetowym PoszukiwaniaMagazyn.pl.
Spotkaliśmy się z reporterem z innego portalu mmkrakow.pl, udzieliliśmy wywiadu i postanowiliśmy nakręcić klip do artykułu, prawdopodobnie w piątek.
Mamy dobry kontakt przez rodzinę u której się zatrzymaliśmy z ludźmi z Konina, położonego pomiędzy Warszawą a Berlinem, gdzie pomagają nam z nagłaśnianiem informacji, wieszaniem plakatów i podają nam dobre pomysły. Możliwe, że tamtejsza lokalna telewizja też może wysłać coś o Emilu!
Zuzia w Warszawie też odwala świetną robotę pomagając nam w poszukiwaniach.
Wciąż nie znaleźliśmy nikogo z ulicznej grupy punków z Grodzkiej, ale spotkaliśmy paru gości późnym wieczorem gdy wieszaliśmy plakaty na Kazimierzu, którzy powiedzieli, że może uda im się znaleźć kogoś z kim moglibyśmy pogadać.
To dość dziwne w tym mieście, gdzie ludzie mówią, że wszyscy wiedzą co się dzieje a wciąż jest trudno dotrzeć do tej grupy. Może uda nam się dzisiaj jakoś zbliżyć. Pewna kobieta dzwoniła dziś na polski numer do Doroty i powiedziała, że zna parę osób które mogą znać tę grupę z Grodzkiej. Dowiedzieliśmy się jakie są ich ulubione puby i wkrótce pójdziemy popytać wraz kimś z Polski. Może jutro, może pojutrze.
Nasze przeczucie, że Emil mógłby tu być nie jest tak silne, ponieważ tak wiele osób wie o tej sytuacji a my wciąż nie mamy żadnego dowodu. Jednak na pewno będziemy się starać rozwiązać kwestię chłopaka z Grodzkiej, skoro tak wiele osób widziało go i mówiło, że sądzą że to on.
David wciąż się zmaga z programami do robienia filmów i kompresją klipu do autobusów i tramwajów. Okazuję się, że to bardziej czasochłonne niż myśleliśmy, ale uczymy się czegoś nowego i robimy postępy.
Kiedy będą wyświetlane w środkach transport publicznego i parę setek więcej, może nawet do tysiąca plakatów będzie powieszone będziemy czuli się bezpieczniej opuszczając miasto by skoncentrować się na poszukiwaniach wskazówek w Warszawie i po drodze do Berlina, nawet jeśli nie moglibyśmy znaleźć punków.
Informacja jest roznoszona i ludzie których spotykamy i z którymi rozmawiamy na ulicach wiedzą. Mówią że mają oczy otwarte. Zobaczymy jak się to potoczy. Będziemy próbować.
Mamy jeszcze jedno zgłoszenie z Galerii Krakowskiej. Dlatego znów sprawdzimy nagrania, czy były jakieś dobre kamery na miejscu. Niestety nie było żadnego mocnego dowodu że to był on, jak imię czy coś w tym stylu.
Robię małą reorganizację informacji na tej stronie. Próbuję rozdzielić wszystkie ważne informacje do oddzielnych stron zamiast postów.
Wszystko będzie do znalezienia na górze, pod nagłówkiem. Ale to wszystko jest jeszcze w przygotowaniu...
Uściski i dobrej nocy!
Emma
Pełna energii i nadziei. :)
Read more on this article...
Sunday, February 7, 2010
Nowy dom i punki
Dzisiaj spotkaliśmy się z dziewczyną o imieniu Marta, która zaproponowała nam podwiezienie do opactwa znajdującego się w okolicach Krakowa. Chcieliśmy spotkać się z zakonnikami oraz zasięgnąć trochę informacji o innych klasztorach, a także o sektach.
Myślimy o spotkaniu się jutro z punkiem, który twierdzi, że widział parę razy Emila szwendając się po Krakowie. Jednak ten facet był pijany i trochę poirytowany, gdy widzieliśmy go ostatnim razem. Teraz chcemy się spotkać z grupą punków i spróbować się przez nich skontaktować.
Jutro mamy mieć wywiad do gazety i prawdopodobnie spotkamy się również z punkami.
W nowym domu zostaliśmy bardzo miło przyjęci. Wczoraj dostaliśmy wyborną zupę, a dzisiaj na śniadanie pyszne naleśniki z bananami. Z przyjemnością się tu zatrzymamy.
Dziękujemy Wam za wszelką pomoc.
ILJA.
Read more on this article...